Idąc za ciosem, po pełnym sukcesie z bezglutenowym makaronem, postanowiłam przygotować tort na urodziny mojego Tatusia. Żaden tort nie może obyć się bez dobrego biszkoptu, ale zazwyczaj są one pszenne i będąc na diecie eliminacyjnej, nie chciałam odmawiać sobie kawałka tortu w takie ważne święto. Przygotowując przepis na ten biszkopt, przerobiłam przepis na klasyczny, zwykły biszkopt, który mam na blogu już od jakiegoś czasu. Użyłam mieszanki mąki bezglutenowej, aby nie bawić się w samodzielne mieszanie składników (które musiałabym kupować osobno, a to generuje dodatkowe koszty i niewykorzystane resztki, z którymi później trudno coś zrobić, jeśli wykorzystamy pewną część opakowania).
- 5 dużych jajek (oddzielić białka od żółtek)
- szczypta soli
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki bezglutenowej (użyłam mieszanki Schar Mehl Farine)*
- Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, brzegi zostawić czyste (średnica: 24 cm).
Białka umieścić w misce i ubić na sztywną pianę, ciągle ubijając, dodawać cukier stopniowo, a następnie zmniejszyć obroty miksera i pojedynczo dodawać żółtka. Po połączeniu składników zmienić mikser na drewnianą łyżkę i delikatnie mieszając, wsypywać stopniowo mąkę, połączyć składniki. Masę przelać do tortownicy, uderzyć nią kilka razy o blat, by pozbyć się pęcherzyków powietrza.
Piekarnik nastawić na 165°C góra/dół (jeśli mamy słabszy piekarnik to 170°C), a kiedy nagrzeje się do połowy, wstawić biszkopt, od tego czasu piec ok. 50-60 minut, do tzw. "suchego patyczka". Upieczony biszkopt od razu wyjąć z piekarnika i upuścić na płaską powierzchnię z wysokości ok. 40 cm.
Następnie z powrotem wstawić do piekarnika i w uchylonym zostawić na ok. 20 minut, po tym czasie ostrożnie wyjąć biszkopt z formy i dalej studzić na kratce (jeśli biszkopt przywrze do brzegów formy, należy bardzo delikatnie odsunąć go nożem).
*Skład tej mieszanki to: skrobia kukurydziana , mąka kukurydziana , substancja zagęszczająca: guma guar; dekstroza.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz