Świeże, domowe pieczywo, to najlepsza rzecz, jaką możecie zrobić dla siebie w weekendowy poranek :) Chałka to, wbrew pozorom, bardzo prosty w wykonaniu, drożdżowy wypiek. Ja z całej chałki oczywiście najbardziej lubię kruszonkę, ale sam miękisz również wymiata - szczególnie posmarowany masełkiem i podany z ciepłym mlekiem.
Składniki na 2 większe lub 3 mniejsze chałki:
Ciasto:
- 450g mąki pszennej tortowej
- 6 łyżek cukru
- szczypta soli
- 3 żółtka
- 150ml ciepłego mleka
- 20g drożdży
- 2 łyżki miękkiego masła
- 1 jajko do posmarowania wierzchu
Kruszonka:
- 50g masła
- 50g cukru
- 100g mąki
Drożdże wkruszyć do miseczki, dodać łyżkę cukru, łyżkę mąki i wlać mleko, mieszać aż się rozpuszczą, odstawić w ciepłe miejsce, aż zaczną się pienić i rosnąć.
Resztę cukru, mąki i szczyptę soli wymieszać, zrobić dołek, dodać żółtka, masło i wlać rozczyn drożdżowy, zagniatać aż powstanie elastyczne, jednolite ciasto, które będzie odchodzić od rąk - w razie potrzeby podsypać odrobiną mąki, ale dosłownie odrobiną. Z ciasta uformować kulę, włożyć do miski, przykryć folią odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Przygotować kruszonkę: mąkę i cukier wymieszać w misce. Masło rozpuścić w rondelku, wlać do mieszanki i wymieszać, tworząc grudkowate ciasto, wstawić do lodówki.
Ciasto ponownie zagnieść, podzielić na 2 lub 3 części i każdą na 3 kawałki, z których następnie uformować dość długie wałeczki. Z każdych 3 wałeczków zapleść chałkę (jak warkocz), tworząc podłużny bochenek, ułożyć bochenki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć folią i odstawić na godzinę.
Nastawić piekarnik na 180°C góra/dół. Chałki posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać przygotowaną kruszonką. Wstawić do nagrzanego piekarnika na środkową półkę i piec 25-30 minut, aż mocno się zarumienią. Upieczone od razu wyjąć i studzić na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz