Przyznaję, że nie jestem wielką fanką zup rybnych, ale za to uwielbiam łososia. W poszukiwaniu przepisów, które mogłabym przygotować do akcji kulinarnej u Mopsa w kuchni - "Kuchnia Skandynawska", natrafiłam na przepis na tę zupę. Łososia, koperek i śmietankę już miałam, wystarczyło dokupić ziemniaki i marchew i wziąć się do roboty. Zupę robi się w dosłownie 15-20 minut, jest bardzo prosta w przygotowaniu, a przy tym sycąca. Z tej porcji spokojnie starczyło nam obojgu na dwa duże obiady. Podobno lohikeitto w Finlandii zjemy niemalże w każdej restauracji - choć to od kucharza zależy czy zabielana będzie mlekiem czy śmietanką - mnie wersja ze śmietanką bardzo smakowała, ponieważ mamy jesień i warto robić trochę cięższe i bardziej sycące zupy, niż latem. Łosoś jest rybą, która ma bardzo charakterystyczny smak i to on wiedzie prym w tej potrawie.
- 3 małe ziemniaki (ok. 300 g)
- 2 średnie marchewki (ok. 200g)
- 1 biała cebula
- 2 łyżki masła
- 1 litr bulionu (rosołu, wywaru, etc.)
- 2 ziela angielskie, kilka ziarenek pieprzu czarnego, liść laurowy
- 150ml słodkiej śmietanki 30%
- 250g surowego łososia
- 2 łyżki soku z cytryny
- pęczek koperku
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
Ziemniaki i marchew obrać, pokroić w kostkę 0,5x0,5cm, odłożyć. Cebulę obrać i pokroić w kostkę, w garnku rozpuścić masło, włożyć cebulę i smażyć aż puści aromat, wtedy też dodać ziemniaki i marchew, przemieszać i zalać bulionem. Dodać ziele angielskie, pieprz i liść laurowy, zostawić na średnim ogniu aż warzywa się ugotują.
Koperek posiekać, a łososia pozbawić skóry i pokroić w kostkę 1x1 cm. Do zupy wlać śmietankę, zestawić garnek z ognia, dodać koperek, łososia i sok z cytryny, zamieszać i doprawić do smaku. Zostawić zupę na ok. 5 minut, by ryba spokojnie doszła. Zupę podawać od razu, nie odgrzewać jej zbyt mocno ani często, ponieważ łosoś straci delikatną strukturę.
Przepis na te zupę znalazłam na stronie Maku.fi - kosmetycznie go zmodyfikowałam. Zgłaszam go do akcji Mopsika - "Kuchnia Skandynawska":
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz