Kurczak, jakiego nie znacie :) Nie wiem, czy kurczak jest moim ulubionym mięsem, ale na pewno plasuje się w czołówce - nie ze względu na sam smak, ale za jego uniwersalny charakter. Ten kurczak z pewnością zasmakuje... to znaczy zaskakuje smakiem :) Był niezwykle delikatny, a to dzięki powolnemu gotowaniu w niskiej temperaturze. Jabłka z miętą - takie banalne połączenie, a stworzyły świetny sos, który był zwieńczeniem mięsa.
- 2 ćwiartki z kurczaka
- sól, pieprz do smaku
- 1 duża, biała cebula
- 1 łyżeczka mąki pszennej
- 250ml soku jabłkowego
- 150ml bulionu (wywaru, rosołu, etc.)
- 1 słodkie jabłko
- 1 liść laurowy
Ponadto:
- 1-2 słodkie jabłka
- 2 łyżki masła
- 1 płaska łyżka cukru trzcinowego
- kilka listków świeżej mięty
Cebulę pokroić w półplasterki, jabłko obrać, wydrążyć i pokroić w ósemki.
Kurczaka oprószyć solą i pieprzem. Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju, włożyć kurczaka i usmażyć z obu stron na złotobrązowy kolor - ok. 5-7 minut z każdej strony, przełożyć do wolnowaru. Na tę samą patelnię włożyć pokrojoną cebulę, smażyć aż puści aromat, oprószyć mąką i chwilę jeszcze smażyć, wlać sok jabłkowy i bulion, dodać liść laurowy, jabłko i 1/2 łyżeczki soli, całość zamieszać i przelać do kurczaka w wolnowarze, przykryć pokrywką.
Nastawić gotowanie na LOW - 5 godzin, a następnie HIGH - 1 godzinę.
Kiedy kurczak będzie gotowy, jabłko pokroić w ósemki i wydrążyć, na patelni rozpuścić 2 łyżki masła z cukrem trzcinowym i włożyć kawałki jabłek. Jabłka delikatnie mieszać i obracać, a kiedy zaczną mięknąć, wsypać posiekaną miętę, zamieszać i zestawić z ognia.
Kurczaka ułożyć na talerzach z ziemniakami, polać sosem z wolnowaru i wyłożyć karmelizowane kawałki jabłek, podawać od razu.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz