Nie da się ukryć, że wraz z nadejściem pięknej, słonecznej i ciepłej wiosny, człowiek pragnie rozpalić ognisko lub grilla i posiedzieć w ogródku, rozkoszując się śpiewem ptaków i wszędobylską zielenią. Nie da się też ukryć, że taka kiełbaska wprost z ognia, koniecznie musi być podana w chlebie - bo przecież nie będzie smakowała tak świetnie, kiedy zjemy ją sztućcami z talerza. I tu, planując sobotnie ognisko, pojawił się problem - a co z chlebem? Oczywiście, nie jest problemem, aby w sklepie kupić chleb bezglutenowy (wiele sklepów oferuje pakowane kromki bezglutenowców), ale mnie osobiście te chleby nie urzekają, bo chleb, nawet jeśli jest drożdżowy i niektórzy nazywają go bułką, musi być świeży, mięciutki a najlepiej jeszcze ciepły :) Korzystając więc z dobrodziejstwa, jakim są gotowe mieszanki (mam nadzieję, że gotowe mieszanki zaczną się Wam kojarzyć nie tylko z pakowanymi glutaminianem sodu przyprawami do kurczaka czy ziemniaków), postanowiłam upiec drożdżowy chlebek. Przysięgam Wam, że jeżeli kromkę takiego chleba posmarujecie masłem i położycie na niego jakąś dobrą szyneczkę, nikt, nie wiedząc, nie zorientuje się, że zjada właśnie bezglutenowy bochenek :)
- 180g mieszanki mąki bezglutenowej Mehl Farine z firmy Schar*
- 220g mieszanki mąki bezglutenowej Bread-Mix Mix B firmy Schar**
- 25g świeżych drożdży
- 250-300ml ciepłej wody
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
opcjonalnie: roztrzepane jajko do posmarowania wierzchu i sezam do posypania
W szklance rozpuścić drożdże w 150ml ciepłej wody, dodać cukier i łyżkę dowolnej mąki, wymieszać, odstawić na 15 minut w ciepłe miejsce.
Mąki przesiać razem z solą, wlać do nich rozczyn drożdżowy i zagniatając, stopniowo wlewać pozostałą wodę (moje ciasto wchłonęło dokładnie 300g, wyrabiałam je w maszynie do chleba). Zagniatać ciasto do momentu, aż będzie jednolite i będzie odchodziło od dłoni. Z ciasta uformować kulę, włożyć ją do naoliwionej miski, zakryć folią i ściereczką i odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce.
Po tym czasie ciasto zagnieść i przełożyć do keksówki (12x26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch wyrównać zwilżoną dłonią. Przykryć folią i ściereczką i odstawić ponownie w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (aż ciasto podejdzie pod brzeg foremki) - czyli na około 40 minut.
Nastawić piekarnik na 190°C góra/dół. Ciasto odkryć i posmarować roztrzepanym jajkiem oraz posypać sezamem. Wstawić foremkę do nagrzanego piekarnika na środkową półkę i piec ok. 20-25 minut, aż chlebek zacznie rumienić się z wierzchu.
Upieczony od razu wyjąć z piekarnika i z foremki, ostrożnie zdjąć papier do pieczenia i studzić na kratce.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz