wtorek, 28 listopada 2017

Grysikowiec z malinami

To pyszne ciasto można zrobić niemal o każdej porze roku - nie tylko latem. Mimo tego, że jest lekkie, to cudownie smakuje nawet w środku jesieni - zrobione z mrożonych malin, których zapas mam zwykle w lodówce. Na moim cieście zabrakło malin do dekoracji - po prostu wyczerpałam cały swój mrożony zapas do malinowego musu, ale to nie szkodzi - i tak wyszło super :) Przepis musiałam odrobinę zmodyfikować, bo z oryginału ani masa grysikowa nie chciała zgęstnieć, ani mus malinowy nie chciał tężeć, ale na szczęście ostatecznie wyszło mi pyszne ciacho :) Warstwy fajnie się przegryzają - a smak słodkiego, maślanego kremu grysikowego wspaniale równoważy malinowy mus.


Masa grysikowa:

  • 130g kaszy manny
  • 1 litr mleka
  • 250g miękkiego masła
  • 1 szklanka cukru pudru

Galaretka z malin:

  • 900g malin (świeżych lub mrożonych)
  • 150g cukru
  • 50ml wody
  • 3 łyżki żelatyny
  • wrzątek

Ponadto:

  • 2 galaretki malinowe
  • 700ml wrzątku
  • herbatniki maślane (na moją blachę weszło 48 szt.)
  • opcjonalnie: maliny do dekoracji w galaretce

2 galaretki malinowe rozpuścić w 700 ml wrzątku, odstawić by wystygła. Blachę wyściełać dokładnie folią spożywczą i wyłożyć na spodzie herbatniki.

Masa grysikowa: Do rondla wlać mleko, wsypać kaszę manną i cały czas mieszając, doprowadzić do wrzenia, gotować na małym ogniu, aż masa dobrze zgęstnieje. Rondel zestawić z ognia, jeszcze chwilę mieszać, przykryć całość folią spożywczą tak, by dotykała wierzchu (by na kaszy nie zrobił się kożuch). Zostawić do wystudzenia do temp. pokojowej (zarówno kasza i masło muszą mieć tę samą temperaturę, żeby móc je zmiksować na krem).

Kiedy masa wystygnie, masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę i nadal ubijając mikserem, dodawać kaszę małymi porcjami aż ta się skończy. Ubijać całość jeszcze chwilę, aż powstanie gęsty, puszysty krem.

Galaretka z malin (mus): Maliny włożyć do garnka, dodać wodę i cukier i podgrzewać, gotować tak, aż owoce się rozgotują (ok. 10 minut), a następnie przetrzeć całość przez sito i przelać do naczynia z miarką - dolać tyle wrzątku, aby razem było 850ml płynów, wsypać żelatynę i mieszać, aż się rozpuści, całkowicie wystudzić.

Całość: Na herbatniki z blasze wyłożyć połowę kremu grysikowego, wstawić do lodówki na 30 minut, a następnie wylać połowę galaretki z malin (musu), do lodówki na 30 minut, ułożyć herbatniki i wyłożyć resztę kremu grysikowego, do lodówki na 30 minut, na krem wylać resztę musu malinowego, schłodzić aż stężeje i ułożyć ostatnią warstwę herbatników. Na herbatniki wylać lekko tężejącą galaretkę lub ułożyć owoce i pokryć je galaretką. Schładzać w lodówce co najmniej dobę.

Przepis znalazłam na blogu Elizy - Moje Pasje (oryginał z bloga Kasi - "Gotuję, bo lubię").


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz